AMIGOWCY

Historia powstania AMOS Basic: od Atari ST do Amigi

6 kwietnia 2016 r.

Amos Basic to marka silnie związana z Amigą. Język ten bazował na możliwościach Amigi na tyle, że trudno sobie wyobrazić, by mógł powstać na inny komputer. Paradoksalnie historia Amosa zaczęła się zupełnie gdzie indziej, bo na platformie Atari ST.

Wszystko zaczęło się w 1986 roku w paryskiej firmie Mandarin Software, tworzącej gry dla wielu dostępnych wówczas komputerów. Któregoś dnia do firmy przyszło na spotkanie dwóch programistów: Jacques Fleurance i Frederic Pinlet z firmy Jawx, którzy przedstawili swój projekt o nazwie STOS Basic dla Atari ST.

Na tle innych dostępnych języków STOS Basic był w tamtym czasie dość zaawansowanym narzędziem, ponieważ umożliwiał wyświetlanie sprite'ów i dodawanie muzyki do własnych programów. Mandarine Software zgodziło się wydać program, widząc w nim duży potencjał.

Game Creator

Niestety, STOS Basic sprzedawał się słabo. Spływały pojedyncze zamówienia, a w ciągu pół roku sprzedano niespełna 50 egzemplarzy programu. W Mandarin Software zaczęto szukać nowego sposobu na sprzedaż programu.

Zdecydowano zmienić formułę programu i sprzedawać go jako narzędzie do tworzenia gier, a nie zwykły język programowania. Tak powstał STOS: The Game Creator. Nową wersję STOSa wyposażono w edytor sprite'ów, a na dodatkowym dysku dołożono listingi trzech gier: klona Arkanoida, strzelanki Zoltar i prostej zręcznościówki Bullet Train. Zdjęcia gier i edytora sprite'ów trafiły na okładkę pudełka.

W tym czasie nad STOSem pracowało już kilka osób. Zespołem kierował Richard Vanner, a jego bliskim współpracownikiem był Francois Lionet. Od 1988 roku każda wersja STOSa podpisana była jako koprodukcja "Jawx & Mandarine", a jako główni autorzy wymieniane były dwie osoby: F. Lionet (Francuz) i C. Sotiropoulos (Grek).

STOS: The Game Creator trafił do sprzedaży jesienią 1988 roku i w nowej odsłonie wreszcie zaczął być kupowany. Zaraz potem stworzono kilka jego rozszerzeń, sprzedawanych jako oddzielne programy. Był to kompilator STOS Compiler, zestaw gotowych sprite'ów STOS Sprites 600 oraz program do tworzenia muzyki STOS Maestro.

Amiga na horyzoncie

Rok 1989 zaważył na losach pakietu STOS Basic. Program w odświeżonej wersji był na rynku dopiero od pół roku, gdy pozycja Atari ST została zachwiana masowym pojawieniem się komputerów Amiga. W Mandarin Software wiedziano już, że to Amiga będzie głównym 16-bitowym komputerem domowym w Europie i zdecydowano się przestawić produkcję na nowe tory.

W kwietniu 1989 roku ruszyły prace nad językiem AMOS, który miał być amigową wersją STOSa. Przygotowaniem programu zajął się Francois Lionet, porzucając rozwój programu STOS na Atari ST, co przypieczętowało los tego narzędzia na platformie Atari. Lionet zaczął pisanie AMOSa od podstaw. Kod programu w wersji ST pisany był dwuosobowo i zawierał setki "hacków" związanych z architekturą ST, które nie były możliwe do przeniesienia na Amigę, poza tym po latach sam kod był po prostu nieczytelny.

W prasie od razu pojawiły się reklamy, zapowiadające powstanie programu AMOS: The Game Creator, co było trochę na wyrost, ponieważ taki program na Amigę nigdy później nie powstał. Taki jednak był plan marketingowy Mandarin Software, by wykorzystać potencjał i sprawdzone sposoby sprzedaży programu dla ST na rynku Amigi.

Bilet do wojska

Prace nad AMOSem trwały już dobry rok i były na ukończeniu, gdy w marcu 1990 roku wszystkie prace zostały nagle wstrzymane. Francois Lionet, główny i jedyny twórca AMOSa, został 19-tego marca wcielony do francuskiej armii na roczne przeszkolenie wojskowe.

Tego samego miesiąca w miesięczniku Amiga Format pojawił się krótki tekst, informujący o opóźnieniu. Jako oficjalny powód podano przedłużające się prace nad instrukcją, edytorem sprite'ów i edytorem dźwięków. Mandarin Software robiło co mogło, by podtrzymać zainteresowanie produktem. Kolejne miesiące opóźnień rekompensowano, dostarczając do redakcji amigowych gazet wersje demonstracyjne AMOSa, które były entuzjastycznie opisywane.

Na szczęście główny program wymagał już niewielkich prac, by mógł ujrzeć światło dzienne. Lionet w kilkudniowych przerwach od służby robił co mógł, by go ukończyć. Wreszcie w czerwcu 1990 roku na rynek trafił AMOS w wersji V1.1.

Pierwsza publiczna wersja programu szturmem zdobyła rynek. Mandarin Software dobrze przewidziało, że to Amiga będzie najważniejszym komputerem w Europie. Podczas gdy STOS: The Game Creator na Atari ST w swoim najlepszym okresie sprzedawał się w setkach egzemplarzy miesięcznie, AMOS sprzedawał się w tysiącach. I na Amidze nie było to żaden "game creator" czy rozbudowany pakiet, tylko pojedynczy program z kilkoma gotowymi listingami.

AMOS w swojej pierwszej wersji został co prawda wydany, ale służba wojskowa Lioneta odbiła się na planach. AMOS miał być wydany jako gotowy pakiet programów, lecz rzeczywistość zmusiła Mandarin do wydania samego interpretera. Na dodatek Lionet był jedynym programistą AMOSa, a sam program był na tyle złożony i tak mocno osadzony w architekturze chipsetów i bibliotek komputerów Amiga, że nie było szansy na znalezienie zastępstwa. Najlepszym wyjściem było poczekać, aż autor dokończy służbę i w pełni zajmie się programem.

Partyzancki development

Francois Lionet nie dawał jednak za wygraną i kolejne przerwy w służbie wojskowej spędzał nad rozwojem programu. Z uwagi na wykształcenie weterynaryjne nie był regularnym szeregowym. Odbywał służbę w jednostce weterynaryjnej, gdzie było mniej wojskowego drygu i kontroli. Dlatego w szafie w swoim pokoju w koszarach trzymał Amigę, na której w wolnych chwilach rozwijał AMOSa.

Po dwóch miesiącach, w sierpniu 1990 r., wreszcie zaczęto sprzedawać AMOS z instrukcją obsługi i dodatkową dyskietką zawierającą programy pomocniczne i nowe listingi.

Miesiąc później, we wrześniu 1990, pojawił się AMOS w wersji V1.21. Zawierał nowe instrukcje oraz przede wszystkim poprawki błędów, sygnalizowane przez użytkowników. Wycofano z rynku wersję V1.1 i w jej miejsce zaczęto sprzedawać V1.21. Aby nie zostawić dotychczasowych klientów na lodzie, zdecydowano wydać uaktualnienie do V1.21 dla posiadaczy pierwszej wersji w formie public domain, czyli bezpłatnie. Uaktualnienie zawierało zestaw poprawionych plików, które należało podmienić w starszej wersji.

AMOS V1.21 sprzedawany był przez kolejne pół roku. W marcu 1991 roku służba wojskowa Lioneta dobiegła końca i rozwój programu mógł wreszcie się rozpocząć bez przeszkód.

W czerwcu 1991 roku pojawił się jednocześnie AMOS Compiler i AMOS V1.3. Od tej chwili AMOS stał się pełnoprawnym językiem programowania, w którym wreszcie można było tworzyć i wydawać własne, skompilowane programy, a samą wersję V1.3 wreszcie można było uznać za w pełni dopracowaną.

Liczba komend: ponad 700

Dodać należy, że AMOS w tej postaci przewyższał możliwościami swój pierwowzór z Atari ST. Podczas gdy wersja ST była zachowawcza, dając użytkownikowi tylko pewien zakres możliwości, wersja na Amidze była tak dalece zintegrowana z komputerem, że użytkownik miał niemal nieograniczone możliwości sterowania urządzeniem. Ciekawie wypada porównanie liczby funkcji i instrukcji. STOS w najwyższej wersji na Atari ST zawierał 338 komend, podczas gdy pierwsza wersja AMOSa zawierała ich już ponad 500, a ostatnia ponad 700.

Rozwój AMOSa potrwał jeszcze rok. W kwietniu 1992 roku powstał Easy AMOS (tańsza, okrojona wersja dla początkujących), a jesienią 1992 r. AMOS Professional. Była to ostatnia wersja programu, którą przez wiele kolejnych lat z powodzeniem wykorzystywano do tworzenia gier i programów na Amigę.

Łącznie sprzedanych zostało ponad 200 tys. egzemplarzy programu AMOS.

Francois Lionet studiował weterynarię, ale zawodowo związał się z programowaniem. Pierwszy program komputerowy napisał w 1979 roku na komputerze TI-57. Jego kolejne komputery to Oric-1, C64, Amstrad CPC 6128, Atari ST i Amiga. Od 1986 utrzymuje się wyłącznie z pisania programów. Język AMOS tworzył podczas odbywania służby wojskowej, trzymając Amigę w szafie w koszarach. Od 1993 roku do dziś Lionet rozwija narzędzie The Game Factory na PC, które umożliwia tworzenie gier na nowoczesne platformy sprzętowe. Lionet ma dziś 51 lat, jest żonaty i ma 23-letniego syna.
Autor tekstu: Mr.Wolf - aktywny użytkownik komputerów Amiga od 1992 roku, pierwszy kontakt z komputerem w 1986 r. (ZX Spectrum).