Aspartame to jedno z ostatnich dem na Amigę 500 wydane w czasach, gdy komputer ten był w odwrocie i zastępowała go A1200. Jednocześnie jest to produkcja robiona przez ludzi ze starej sceny, z designem typowym dla pierwszej połowy lat 90. i efektami godnymi swoich czasów.
Demo grupy Silicon cechuje bezpretensjonalność i pełne oddanie temu, czym na początku była amigowa scena. W Aspartame nie znajdziemy muzyki techno czy estetyki błysków. Produkcja ma w sobie klimat porównywalny z demami Andromedy, które nie narzucały się mocnymi akcentami muzycznymi czy przesadną grafiką, a do tego zawierały stare efekty w nowym, eleganckim wydaniu. Dziś po latach na demach Andromedy można przyjemnie zawiesić oko i to samo można powiedzieć o produkcji Aspartame grupy Silicon.
Aspartme to demo plikowe o wielkości 300 kb, które można uruchomić na zwykłej Amidze 500 z 1 MB pamięci. Mimo dość małego rozmiaru znajdziemy w nim sporo interesujących rzeczy.
W pierwszej części dema zobaczymy kilka standardowych efektów, takich jak dot-tunnel czy zoom-rotator. Efektom towarzyszy spokojna i przyjemna muzyka, zgrabnie zgrana z tym, co pojawia się na ekranie.
Druga część dema to zmiana klimatu muzycznego oraz przejście do nowych efektów, których trudno szukać w innych demach na A500. Są to bryły 3D cieniowane najpierw starą techniką rastrową, a następnie metodą Gourauda. To drugie robi szczególne wrażenie dzięki dobrze dobranym kolorom oraz nieprzesadnej prędkości obracania brył, co pozwala przyjrzeć się na czym polega cieniowanie Gourauda.
Aspartame to demo mało znane. Pojawiło się w czasach, gdy A500 była w odwrocie, a scena tonęła w zachwytach nad produkcjami dla A1200, które charakteryzowała zupełnie inna stylistyka. Do tego zrobione przez małą grupę i wystawione na niszowym party. Dziś możemy cofnąć się w czasie i dokonać jego oceny, której nie wystawiono w 1995 roku. Aspartame to po prostu przyjemna w odbiorze, bardzo udana produkcja.